niedziela, 30 czerwca 2013

Dodać nowy rozdział `Popular Love` ?

Witajcie !
Miałam zamiar napisać nowy rozdział opowiadania `Popular Love` , jednak nikt bloga nie czyta , więc nie opłaca się pisać rozdziału. Jak komuś się podoba to proszę niech napisze komentarz :c Swoimi wypowiedziami dajecie mi motywacje do pisania lub poprawek : ]
Do napisania !
Juliette , xx

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !

piątek, 21 czerwca 2013

ZA TYDZIEŃ WAKACJE !! + 2 rozdział `Popular Love`

Hejkaa moi słodziacy ; 3 !
Ja nie wierzę, ale już za równiutki TYDZIEŃ będą WAKACJEE !!
Całe 2 miesiące bez szkoły ♥
Całe 2 miesiące razem z Directionerkami ♥
Całe 2 miesiące z 1D ♥
Po prostu największe marzenie - może jak bardzo wyproszę mamę to pojadę na koncert One Direction ♪♫
Nie wiem czemu ale myślę, że te wakacje będą jednymi z najlepszych ☼
A teraz 2 rozdział `Popular Love` - nie było żadnego komentarza, ale myślę, że wam się spodoba :)
Ten rozdział, krótszy. Dedykuję go wszystkim hejterą tej cudownej pary. Aby z tego opowiadania dowiedzieli się jak Pezz kocha Zayn'a, a nie jak niektórzy myślą tylko go wykorzystuje w ramach reklamy zespołu..

*z perspektywy Zayn'a*
Długo rozmawialiśmy. Ona naprawdę jest piękną i ciekawą dziewczyną. Po prostu tryska z niej energia. Tak jak mówili w mediach. Idealnie do mnie pasuje..
*z perspektywy Perri*
Jak ja się świetnie z nim dogaduję. Jest taki czuły, romantyczny, a jak mówi jego oczy wykazują tyle emocji. To niesamowite, że taki mężczyzna jak on umówił się ze mną. Nie zasługuję na niego. Jednak jak już ze mną tutaj jest, to nie mogę go tak po prostu stracić. Na prawdę czuję, że do siebie pasujemy i z naszego związku coś wyjdzie. Randka skończyła się później niż przypuszczałam, ale nie chciałam tracić ani chwili z tym przepięknym brunetem. Zayn nawet odprowadził mnie do hotelu, pocałował namiętnie w usta na dobranoc i odszedł. Dziewczyny już spały, więc szybko założyłam szorty i wskoczyłam do łóżka. Byłam na tyle zmęczona, że zasnęłam w ciągu kilku minut.
*z perspektywy Zayn'a*
Wszedłem do domu. Nikt nie spał, każdy czekał na moje przyjście.
-I jak było, pocałowaliście się?
-A ona dobrze całuje? -wypytywali mnie przyjaciele. Miałem tego dość.
-Nie ważne. Kiedy indziej Wam powiem, teraz chce iść spać!
-Ok, Luz. Nic się nie stało, opowiesz nam jutro.
-Jasne.. -długo rozmyślałem nad moją randką z Pezz. Była narawdę urocza. Nie mogłem się jej oprzeć, a jej usta miały taki.. malinowy smak. Mniamm..
*PUK PUK*
Usłyszałem pukanie do drzwi - to był Liam. Otworzyłem mu chociaż podejrzewałem czego chciał, relacji z randki. Naprawdę nie mógł poczekać do rana?
-Wejdź
-Dzięki. Jeśli uważasz, że chce dowiedzieć się co się działo na randce to się mylisz. Chciałem po prostu Ci wspomnieć o twojej poprzedniej dziewczynie, która chodziła z Tobą tylko dla sławy. A nie chce żebyś znowu miał złamane serce.
-Oh, dzięki Daddy. Będzie dobrze. Jeśli wyczuję coś podejrzanego to natychmiast zareaguję. -uśmiechnąłem się do niego.
-Dobrze, jak coś wiesz gdzie mnie znaleźć. -odpowiedział i wyszedł z pokoju zamykając drzwi. No tak.. jeszcze jedna sprawa. A dokładniej sława. Miłość bywa często przelotna, ale myślę. Nie, raczej jestem pewien, że z nią będzie inaczej. Nie wygląda na taką co łamie innym serca. Raczej nie..
CDN ..

Następny rozdział nie wiem kiedy się pojawi ;) Ale to się zobaczy.
Pozdrawiam ^^ ! xx

Pamiętaj!

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !
 

środa, 19 czerwca 2013

Przebicie 100 wyświetleń ! + 1 rozdział `Popular Love`

Cześć kochani Directioners i nie tylko!
W ciągu dwóch dni przebiliśmy 100 wyświetleń na blogu, tak się cieszę. Mam dla was fotkę statystyk:
 WOW! 2 z UK. Ciekawe kto to ;> ? Dziękuję wam za wyświetlenia, a teraz 1 rozdział `Popular Love`.

*z perspektywy Pezz*
-Aj! Hura! Dzisiaj spotkam się z tym przystojnym Zayn'em z One Direction! -krzyczałam do przyjaciółek
-Oj Pezz, nie przejmuj się tak tym i tak zapewne mu się nie spodobasz.. -marudziła Jade
-A zobaczysz, że umówię się z nim na randkę. -odpowiedziałam
- Na pewno podda się twojemu urokowi -pocieszała mnie Leight
-Tylko nie udawaj głupiej, okej? Słyszałam, że on lubi mądre dziewczyny -poleciła Jesy
-Jasne, będę zachowywała się normalnie. -chwilę później razem z dziewczynami wyszłam na spotkanie z zespołem. Jak na pierwszy rzut oka wyglądali słodko, jednak słyszałam wiele plotek na ich temat. Ciekawe czy wszystkie to prawda?
- Hej chłopcy! -przywitałyśmy się w czwórkę. Ja podeszłam do Zayn'a, zaś dziewczyny rozmawiały chwilę z Harrym.
-Cześć, jestem Perri.
-Miło mi, ja jak już pewnie wiesz ja to Zayn - ten próżny -zaśmiał się Malik, następnie wskazał na krzesło obok niego abym usiadła. Spełniłam jego żądanie, następnie wsłuchałam się w rozmowę reszty.
-Czyli my reklamujemy waszą płytę na naszym koncercie, a wy naszą na swoim? -zapytał Liam
-TAK! -odpowiedziałyśmy zgodnie. Wiedziałam, że dziewczyny się od razu za to zabiorą.
-To jak chłopcy godzimy się na to? -zapytał tym razem Harry.
-A kupicie mi coś dobrego do jedzenia? -poprosił Niall. On to zawsze myśli o tym jedzeniu, wiadomo czemu nie znalazł sobie jeszcze drugiej połówki..
-Jasne, a co chcesz. -zgodziła się Jesy
-Tacos
-Ok -następnie Jess pobiegła w stronę kasy, a dziewczyny zaczęły powoli wychodzić. Super wyszło, że było to spotkanie pracodawcze, a nie jak na znajomych przystało. Podeszłam szybko do Zayn'a.
-Przepraszam, że to tak wyszło ale chciałam Cię lepiej poznać.
-To może wyskoczymy gdzieś jutro? -zaproponował brunet. Strasznie się ucieszyłam.
-No pewnie!
-To zddzwonimy się. -powiedział pogodnie chłopak i odszedł razem z jego bandą.
-Wow! Umówiłam się z tym sławnym Zayn'em Malikiem! -krzyczałam wniebowzięta.
-Dobra Edwards, uspokój się. To nic wielkiego przecież on nie jest tam jakoś wielce przystojny..
-No jak to nie?! -oburzyłam się następnie wróciłam z dziewczynami do hotelu.

*dzień później, godzina 16*
*z perspektywy Zayn'a*
-Chłopcy, ja będę w domu tak jakoś koło ósmej -oznajmiłem.
-A gdzie ty chłopie idziesz?
-Właśnie Malik
-No.. Zayn gadaj! -nalegali moi przyjaciele.
-Idę na spotkanie z Perri Edwards, to ta z Little Mix z którymi spotkaliśmy się wczoraj.
-Wiemy.
-Uuu chłopie, tylko ojcem nie zostań. -śmiał się Louis z Niall'em.
-Spoko, o mnie się nie bójcie, to przecież zwykłe spotkanie, jak pogawędka przy herbatce.
-Blee, ja nie lubię herbaty. -narzekał Niall
-Tylko podałem taki przykład, a po drugie to ja tam będę, a nie ty.
-Dobra, wyszalej się na tej randce z nią, tylko wróć trzeźwy. Jutro mamy próbę przed nowym teledyskiem.
-Jasne! -odpowiedziałem po czym wyszłem. Na ławce w parku siedziała ona w pięknej kremowej sukience, naprawdę się wystroiła. Wyglądała zniewalająco.
-Hej Zayn. -powiedziała leciutkim jak piórko głosikiem
-Siadaj. -usiadłem.

CDN !

 
Napiszcie w komentarzach czy się Wam podoba ;) I czy ma być 2 rozdział.
Pozdrawiam ! ^^

Pamiętaj .!

CZYTASZ = KOMENTUJESZ !

Prolog `Popular Love` .

Siemankoo,
Uu.. już 89 wyświetleń, ale 1 komentarz :c A w dzisiejszym poście prolog opowiadania pt. Popular Love.

Prolog
Sławna i młodzieńcza para. Ich zdrady, rozstania i powroty - czyli jak to bywa w show biznesie. Historia Zayn'a Malika i Perri Edwards ~ miłości od pierwszego wejrzenia.

* * *
-Od zawsze mówiłam ,,tak". - palnęłam
-A ja przygotowywałem się do tego od czasu kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy. - odpowiedział, następnie namiętnie się pocałowaliśmy.
I tak już było zawsze..

Krótki, bo nie miałam weny. To co chcecie pierwszy rozdział ??
Do napisania .! xx ^^
 
Pamiętaj !

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

wtorek, 18 czerwca 2013

Moja historia Directioner.

Cześć moi kochani,
Jestem Juliette i dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć historię mojego nowego życia - historię zostania przeze mnie Directionerką.Nie jest długa jak to u większości bywa, ale ważne, że JEST.
A było to tak.. <zamyślenie>

Znałam One Direction od czasu kiedy skończyło się brytyjskie X Factor.
Rok później 1D było znane już na całym świecie, jak i coraz więcej osób się nimi `jarało`.
Ja nie szczególnie byłam nimi zainteresowana i nie wiedziałam o nich za wiele.

***

Był wtedy rok 2013 czyli dzisiejszy. Ja od pewnego czasu słuchałam tych chłopaków.
Kilka dni później koleżanki z klasy nawijały o nich bardziej niż zwykle. Ja, jak i one niestety nie byłyśmy Directionerkami. Gdyż ktoś kto `jara` się tylko jedną osobą z zespołu to nie to samo co wielbienie i całej reszty, godząc się dla nich na wszystko (bez względu na cenę). Kilka dni później nudziłam się wieczorem w domu. Postanowiłam, więc poserfować po internecie. Naszła mnie ochota na poczytanie o Zayn'ie Maliku, gdyż uważałam go za najbardziej przystojnego chłopca z tej grupy. Przeczytałam o jego związku z Perrie Edwards i poczułam jedno uczucie. Była to zazdrość, jednak nie wiem czemu, przecież on nie był mój.
Przeczytałam parę komentarzy pod zdjęciem - m.in. kilka hejtów i wiele pozytywnych opinii typu:
,,Gratuluję i życzę szczęścia!"
,,Może i kocham Zayn'a, ale chce aby był on szczęśliwy!"
Wtedy zazdrość mnie opuściła, a przybyła radość i sama napisałam pozytywny komentarz. Dwa dni później zaczęło mnie boleć gardło, jak się później okazało musiałam  natychmiastowo pojechać do szpitala. Było tam bardzo nudno, więc musiałam sobie jakoś umilić czas. Wpisałam w wyszukiwarkę Google hasło One Direction i znalazłam tam parę niezłych ciekawostek na ich temat. Przeczytałam kilka imaginów i opowiadań, po prostu zakochałam się w tych pięciu chłopakach. Dopiero po wyjściu ze szpitala uświadomiłam sobie, że przez ten czas leżenia w szpitalu stałam się Directionerką - poźniej zaraziłam też do tego przyjaciółkę. Teraz czujemy, że żyjemy, zawsze się bawimy i korzystamy z życia w pełni. Próbujemy być zawsze młode :)
Chociaż to nie wszystko .. Dzięki Liamowi zrozumiałam na czym polega odpowiedzialność z nutką zabawy. Harry nauczył mnie, że można kochać bez względu na wiek, tylko trzeba patrzeć na podobieństwa chociaż nie tylko one świadczą o dwojgu ludzi. Louis swoją zabawą zachęcił mnie do wiecznej młodości, Zayn, że trzeba wierzyć w to kim się jest, a Niall. Niall zawsze jest głodny i tak pozostanie już na wieki ;D

Dziękuję Wam za przeczytanie tej historii i proszę o opinie w komentarzach, a takich rzeczy pojawi się tu więcej.
Pozdrawiam ^^
N: Co tu się dzieje?! Dlaczego ty nie jesz? ;@



PS. Pamiętaj  na tym blogu jest jedna zasada, a raczej prośba.

CZYTASZ = KOMENTUJESZ

Ty napiszesz zwykłe "Fajny blog", a mnie to uszczęśliwi jak małe dziecko *,* .